Ten niesamowity widok zaskoczył nas w Chorwacji. Kraj, który kojarzymy z pięknych plaż i cudownej pogody, ma też jednak swoją mroczną przeszłość.
Praktycznie 30 lat po wojnie, miasteczko Obrovac świeci pustkami.
Chciałem wkleić link do miejsca, ale jakoś nie działał, więc wklejam kolejny zrzut ekranu:
1 – to jest ten budynek po lewej stroni na zdjęciu
2 – to jest ten plac, który widać na pierwszym planie
Wrażenie jest niesamowite. Jeżeli będziecie w pobliżu, polecam zajrzeć i pogadać z ludźmi. My rozmawialiśmy z facetem w knajpce, który powiedział nam ze przed wojną mieszkało tu ok. 3 tys. osób. Teraz mniej więcej 600 może 700. Te opuszczone domy, wypalone w środku, straszące oczodołami okien… Opowiadał nam ze miał wielu przyjaciół Serbów, ale wojna zmieniła wszystko. Część ludzi wyjechała za pracą, część wyjechała do Serbii. A miasto opustoszało. Wrażenie jest niesamowite. Jeżeli będziecie w pobliżu, polecam zajrzeć i pogadać z ludźmi. My rozmawialiśmy z facetem w knajpce, który powiedział nam ze przed wojną mieszkało tu ok. 3 tys. osób. Teraz mniej więcej 600 może 700. Te opuszczone domy, wypalone w środku, straszące oczodołami okien… Opowiadał nam ze miał wielu przyjaciół Serbów, ale wojna zmieniła wszystko. Część ludzi wyjechała za pracą, część wyjechała do Serbii. A miasto opustoszało.
Ale wśród tych opustoszałych budynków trafiliśmy na coś zupełnie niesamowitego. Zielone drzewo, które dla mnie jest jakąś nadzieją. Tutaj mam wersję w podczerwieni. Myślę, że jest to szalenie klimatyczna fota.
Polski 
English